
Noc, która zaniepokoiła Phuket
Wczesne godziny poranne 14 grudnia przyniosły serię brutalnych zdarzeń, które wywołały niepokój wśród mieszkańców i turystów przebywających w Phuket. Dwa ataki nożem, oddalone od siebie zaledwie o kilkadziesiąt minut, miały miejsce w zupełnie różnych częściach wyspy – jednej z najbardziej popularnych destynacji turystycznych w Tajlandii.
Choć policja podkreśla, że nie były to zdarzenia ze sobą powiązane, ich bliskość czasowa oraz charakter sprawiły, że kwestia bezpieczeństwa publicznego ponownie znalazła się w centrum uwagi.
Atak w Patong. Cios nad samym morzem
Pierwszy incydent miał miejsce około 3:00 nad ranem w Patong, w pobliżu Coral Beach Bridge, na południowym krańcu Thaweewong Road. To rejon dobrze znany turystom – promenada, plaża, bary i miejsca spotkań młodych ludzi.
Policja została oficjalnie powiadomiona o zdarzeniu dopiero o 4:02, gdy personel szpitala w Patong zgłosił przyjęcie pacjenta z raną kłutą klatki piersiowej.
Sprawca uciekł, ofiara przeżyła
Poszkodowanym okazał się 21-letni obywatel Mjanmy, Maung Maung Aye. Według jego zeznań siedział nad morzem w towarzystwie około dziesięciu znajomych, gdy w pobliżu zatrzymała się grupa nastolatków poruszających się na motocyklach.
Do kontaktu doszło nagle. Bez wyraźnego powodu jeden z młodych mężczyzn zadał mu cios nożem w bok, po czym sprawcy natychmiast uciekli z miejsca zdarzenia.
Ofiara przez cały czas pozostawała przytomna i była w stanie złożyć zeznania. Policja wykluczyła motyw rabunkowy – nic nie zostało skradzione ani zniszczone.
Drugie uderzenie – supermarket zamiast ulicy
Zaledwie 90 minut później, o 4:10 rano, doszło do kolejnego ataku – tym razem w zupełnie innym miejscu. Policja miejska w Phuket otrzymała zgłoszenie o brutalnym napaści wewnątrz supermarketu Tops przy Mae Luan Road w Phuket Town.
Scena była szokująca. Zamknięta przestrzeń, półki sklepowe i klienci, którzy stali się przypadkowymi świadkami przemocy.
Atak na oczach klientów
Ofiarą drugiego ataku była 26-letnia Waranya, która doznała wielu ran kłutych pleców i szyi. Kobieta została natychmiast przewieziona do szpitala Vachira Phuket, gdzie udzielono jej pilnej pomocy medycznej. Jej stan zdrowia nie został od razu ujawniony.
Tym razem sprawca nie zdołał uciec.
Zatrzymany partner i wątek choroby psychicznej
Policja zatrzymała napastnika na miejscu zdarzenia. Okazał się nim 36-letni Choktawee, partner poszkodowanej. Funkcjonariusze poinformowali, że mężczyzna cierpi na zaburzenia psychiczne, a atak miał być wynikiem nagłego, gwałtownego wybuchu agresji.
Świadkowie zareagowali natychmiast – powiadomili służby i pomogli opanować sytuację do czasu przyjazdu policji. Nóż użyty w ataku został zabezpieczony jako dowód.
Dwie sprawy, dwa scenariusze
Choć oba zdarzenia miały miejsce tej samej nocy, policja wyraźnie podkreśla, że nie ma między nimi bezpośredniego związku. Jeden atak miał charakter nagły i anonimowy, drugi – był dramatem domowym rozegranym w miejscu publicznym.
W obu przypadkach śledztwa są w toku.
Kolejny nożownik na wolności
Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że policja prowadzi jeszcze jedno śledztwo. W osobnej sprawie funkcjonariusze poszukują dużego cudzoziemca, który miał dźgnąć obywatela Wielkiej Brytanii przed klubem nocnym w rejonie Choeng Talay. Ten podejrzany nadal pozostaje na wolności.
Co mówią służby
Policja apeluje do mieszkańców i turystów o czujność, zgłaszanie podejrzanych zachowań oraz współpracę z funkcjonariuszami. Monitoring miejski i nagrania z kamer są obecnie analizowane, szczególnie w sprawie ataku w Patong, gdzie sprawca wciąż nie został ustalony.
Komentarz redakcji:
Phuket kojarzy się z plażą, nocnym życiem i wakacyjną beztroską. Tymczasem jedna noc wystarczyła, by pokazać zupełnie inne oblicze wyspy.
Noże, przypadkowe ofiary, agresja bez wyraźnego powodu – to scenariusze, które nie powinny mieć miejsca w turystycznych kurortach.
Pytanie brzmi nie tylko kto jest winny, ale jak łatwo przemoc przenika do codziennych, pozornie bezpiecznych przestrzeni. To nie pierwsze takie sytuacje, ostatnio pisaliśmy o Phuket, Bangla Road i kolejna brutalna bójka. Amerykanin znokautowany jednym ciosem








