
Phuket, słynna Bangla Road (Soi Bangla), centrum nocnego życia Phuket, ponownie znalazła się w centrum uwagi po kolejnym brutalnym incydencie. 16 listopada amerykański turysta został znokautowany jednym ciosem podczas ulicznej bójki, której nagranie natychmiast rozprzestrzeniło się w mediach społecznościowych.
Na usuwanych filmach w internecie widać, jak mężczyzna ubrany na biało wymierza potężny cios w głowę turysty w pomarańczowej koszulce, powalając go na ziemię. Świadkowie i funkcjonariusze Tourist Police udzielili pierwszej pomocy, a rannemu zapewniono transport do szpitala. Mimo powagi zdarzenia, ofiara nie złożyła jeszcze oficjalnej skargi, a sprawca pozostaje nieznany.
Seria niepokojących incydentów na Bangla Road
Bangla Road to miejsce pełne klubów, barów, neonów i turystów z całego świata. Niestety, w ostatnich miesiącach stało się też areną powtarzających się aktów przemocy:
- starcia turystów z lokalnymi mieszkańcami,
- bójki pomiędzy grupami performersów,
- liczne konflikty między obcokrajowcami będącymi pod wpływem alkoholu.
Nowe nagranie tylko potwierdza problem, który narasta od miesięcy – dynamiczna atmosfera Bangla Road często przeradza się w agresję, a tłumy przyciągają osoby, które łatwo dają się sprowokować.
Władze reagują: więcej patroli i nowych zabezpieczeń
Po serii brutalnych incydentów Phuket Tourist Police Force zapowiedziała:
- zwiększenie patroli pieszych i motocyklowych,
- większą liczbę kamer monitoringu,
- ściślejszą współpracę z właścicielami klubów i barów,
- działania prewencyjne wobec agresywnych grup turystów.
Władze podkreślają, że kluczowe dla poprawy bezpieczeństwa jest zgłaszanie wszystkich incydentów, nawet jeśli wydają się niewielkie.
Bangla Road – rozrywka, ale z ryzykiem
Choć Phuket pozostaje jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc w Tajlandii, Bangla Road jest miejscem, gdzie alkohol, tłok i emocje często prowadzą do nieprzewidywalnych sytuacji. Mimo to lokalne władze zapewniają, że bezpieczeństwo turystów jest priorytetem i zapowiadają wprowadzenie dodatkowych środków, które mają ograniczyć liczbę podobnych zdarzeń w przyszłości. Ostatnio pisaliśmy też o innych akcjach policji.
Źródło: ThailandNews








